Honorowi Obywatele Chojnic i biografie

Zofia Łukowicz

 

Zofia Łukowicz (1911- 2003)

 

Historia Chojnic liczy wiele lat. Tworzyli ją ludzie różnych zawodów, stanów, narodowości i wyznań na przestrzeni setek lat. Mijają lata, odchodzą ludzie. Regionalna historia (zarówno ta mała, jak i ta większa) pełna jest imion i nazwisk, gdyż właśnie ludzie są aktorami naszych dziejów. Zatem im bardziej znamy sylwetki ludzi, którzy żyli i działali w minionych latach, tym głębsze jest nasze rozumienie przeszłości miasta i regionu.

28 września 2016 roku minęła 12 rocznica śmierci znanej, lubianej i szanowanej chojnickiej nauczycielki, Zofii Łukowicz.Urodziła się w 5 sierpnia 1911 roku w Chojnicach. Lata dziedziństwa i wczesnej młodości spędziła w rodzinnym majątku Blumfeld (obecnie Niwy koło Zamartego). Pierwsze wykształcenie otrzymała od rodziców wywodzących się ze znanej i wielce szanowanej w Chojnicach i na Pomorzu ziemiańskiej i lekarskiej rodziny Łukowiczów.

Zofia Łukowicz w latach młodości.

Po ukończeniu żeńskiego gimnazjum w Poznaniu, rozpoczęła studia na tamtejszym uniwersytecie na wydziale geografii. Tytuł magistra uzyskała w 1934 roku. Jednocześnie studiowała germanistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Pracę zawodową rozpoczęła w Poznaniu w 1934 roku, ucząc geografii i języka niemieckiego. Podczas okupacji niemieckiej przebywała w rodzinnym majątku w Niwach. Tuż po wojnie przeniosła się do Chojnic i zamieszkała u swojego kuzyna Jana Pawła Łukowicza, znanego i cenionego nie tyko w kraju, ale i za granicą chirurga.

W marcu 1945 roku podjęła pracę jako nauczycielka w Państwowym Liceum i Gimnazjum w Chojnicach. Wychowała kilka pokoleń chojnickiej młodzieży. W 1972 roku przeszła na zasłużoną emeryturę. Jednak nie rozstała się z zawodem nauczyciela, ucząc dalej w niepełnym wymiarze godzin aż do 1995 roku. Zofia Łukowicz była osobą pogodnego usposobienia, z taktem i wrodzoną życzliwością. Pozostały po niej jedynie fotografie i niejedno intensywne w swoim wyrazie wspomnienie. Na pewno pozostanie w pamięci swoich wychowanków i tych, którzy mieli okazję Ją poznać.

K.S. fot.arch.